Shades of remote
  • Home
  • Blog
  • O mnie
  • Współpraca
24 marca 2020 przez Marta

Dlaczego koronawirus nie sprzyja pracy zdalnej?

Dlaczego koronawirus nie sprzyja pracy zdalnej?
24 marca 2020 przez Marta

W internecie pojawiły się głosy, że wybuch epidemii skłonił firmy do spróbowania czegoś, czego do tej pory się obawiały i może to mieć przełomowy wpływ na pracę zdalną. Obawiam się jednak, że pandemia będzie mieć odwrotny efekt, niż zapowiadają entuzjaści pracy z domu. Obecnie towarzyszy nam wiele czynników, które mogą negatywnie wpłynąć na postrzeganie pracy zdalnej, a nie mają z nią wiele wspólnego.

Jeśli poniższe punkty z tobą rezonują, gwarantuję ci, że w normalnych okolicznościach przyrody, nie występują one w pracy z domu. A na pewno nie w tak dużym nasileniu.

Brak przygotowania

Dotyka on wielu branż. Na co dzień widzę to przede wszystkim w obszarze szkolnictwa. Jako, że pochodzę z rodziny nauczycielskiej, widzę jak bardzo szkoły nie są do tego przygotowane. A zmotywowanie uczniów do nauki? Zapomnij. Do tego dochodzi mała grupa rodziców, którzy narzekają, że muszą teraz siedzieć i odrabiać lekcje w domu z dziećmi i w sumie to im się pensja nauczycieli należy. No, tragedia.

Powyższa sytuacja obrazuje trzy aspekty nieprzygotowania do pracy zdalnej – firmy (w tym przypadku – szkół), pracowników (nauczycieli) i rodzin. Skoncentruję się dzisiaj na dwóch pierwszych obszarach.

Firmy nieprzygotowane do pracy zdalnej

Pracuję w IT. Mój świat od dłuższego czasu opiera się na pracy z zespołami rozproszonymi. Jednak jest wiele miejsc i instytucji, które nie są na to przygotowane. Brak skonfigurowanej sieci, brak odpowiednich narzędzi, czy wreszcie brak kultury pracy opartej na zaufaniu i zaangażowaniu, to główne problemy przedsiębiorców.

Wszystko to może sprawić, że praca zdalna będzie niewygodna i uciążliwa. A to pociągnie za sobą kolejne konsekwencje, na przykład nie dowożenie umówionych rzeczy. Co doprowadzi do uproszczonego wniosku, że praca z domu jest niewydajna.

Wysłanie pracownika z dnia na dzień na przymusową pracę z domu i ograniczenie tego do powiedzenia „od dzisiaj pracujecie z domu, powodzenia, niech Bóg ma nas w swojej opiece”, to przepis na porażkę.

Warto zadać sobie pytania, czy:

  1. … wszyscy pracownicy mają dostęp do dokumentów, których potrzebują?
  2. … istnieją jasno ustalone metody komunikacji?
  3. … wszystkie procesy w organizacji można ogarnąć zdalnie (rekrutacja, finanse, wsparcie zespołów)?
  4. … w wewnętrznych procesach są obecne niespójności, które mogą powodować nieporozumienia?
  5. … poza czasem pracy, pracownicy rozliczani są z jej efektów? W jaki sposób?

Na pocieszenie, nie jest za późno, aby odpowiedzieć na te pytania. Ważne jest, żeby zacząć aktywnie pracować nad wsparciem ludzi, którzy znaleźli się w nowej dla nich sytuacji.

Ludzie nie są przeszkoleni

Skoro firmy nie są przygotowane, trudno wymagać, aby pracownicy byli. O ile nie masz ogromnych pokładów umiejętności organizacji czasu oraz determinacji do robienia swojej pracy dobrze, potrzebujesz wytycznych i granic.

Jak wyznaczyć je sobie samemu opisałam w artykule o pierwszym dniu pracy z domu. To jednak nie jest wystarczająca informacja. Każda firma ma swoje wewnętrzne wytyczne – powinna je udostępnić i upewnić się, że wszyscy je rozumieją. A także wiedzą, gdzie je znaleźć.

Bez odpowiedniego zbudowania oczekiwań i jasnych norm, łatwo o prokrastynację i rozmycie odpowiedzialności. Jeśli jako pracownik nie wiem, czego się ode mnie oczekuje, stracę motywację do pracy.

I tutaj znów łatwo zrzucić brak motywacji na pracę zdalną, podczas gdy prawdziwym powodem jest brak namacalnych efektów pracy. A może trudniej je zobaczyć, bo szef nie może rzucić okiem na ekran? Taki problem można szybko rozwiązać, np. podzieloną z resztą zespołu tablicą na Trello,

Często pojawiają się też dodatkowe problemy komunikacyjne. Nie będę cię oszukiwać – rozmowy zdalne bezlitośnie wyciągają na plan pierwszy wiele niedociągnięć komunikacyjnych, które przy spotkaniach twarzą w twarz nadrabia się uśmiechem, gestem, czy po prostu pokazaniem czegoś palcem. Dużo łatwiej więc o nieporozumienia. Przemyśl, czy nie zachęcić swojej firmy do przeprowadzenia zdalnych szkoleń z efektywnej komunikacji rozproszonej.

Cała rodzina na pokładzie

Nagle wszyscy pracujecie z domu, bądź w nim zostaliście. Szkoły i przedszkola zostały zamknięte, a place zabaw nie wchodzą w grę. Dzieci krzyczą, marudzą i trudno o 5 minut ciszy, żeby się skoncentrować.

Łatwo wtedy uznać, że praca z domu to katorga i jest absolutnie niewykonalna, jeśli ma się dzieci. To nie jest prawda. W codziennej sytuacji masz wsparcie opiekunki lub dzieciaki wychodzą z domu do odpowiedniej placówki na co najmniej kilka godzin. Proces nauczenia dzieci, że pracujesz z domu wymaga czasu i zaangażowania. Warto robić przerwy, ustalić harmonogram dnia dla całej rodziny.

W obliczu przymusowego zamknięcia w domach, musimy być dla siebie wyrozumiali. Jeśli wchodzisz na ważne spotkanie, ostrzeż klienta, że może słyszeć w tle krzyk dzieci. Każdy dorosły i dojrzały człowiek zrozumie, że mamy wyjątkowe czasy, a „w czasie deszczu dzieci się nudzą”. Szczególnie, jeśli deszcz trwa nieprzerwanie od kilkunastu dni.

Weźmy na tapet inny scenariusz: Wyobrażam też sobie, że ciężko jest pracować z kawalerki, kiedy mieszkacie we dwoje i każde z was dużo zdzwania się z innymi ludźmi. Mieliście już wideokonferencję z łazienki? Jeszcze nie? Szczęściarze! Warto rzucić okiem w swoje pracownicze kalendarze na tyle, na ile pozwalają wam warunki umowy. I ustalić, które spotkania są dla każdego z was kluczowe, być może spróbować je przełożyć tak, aby się nie nachodziły.

Uczucie niepokoju i niestabilności

Wybuch epidemii koronawirusa jest bardzo trudnym czasem dla wszystkich z kilku powodów:

  1. Przed tobą majaczy zapewne czarna wizja zachorowania, śmierci bliskich, hospitalizacji.
  2. Nad całym światem wisi ryzyko kryzysu gospodarczego i wszystkich konsekwencji z nim związanych – utraty pracy, oszczędności i rosnących w zawrotnym tempie cen.
  3. Każdy człowiek potrzebuje socjalizacji i spędzania czasu z ludźmi – wybuch koronawirusa ograniczył te interakcje prawie do zera. Dla ekstrawertyków (jak ja) jest to ogromny dyskomfort.
  4. Nawet jeśli jesteś introwertykiem, potrzebujesz mieć możliwość wyboru formy spędzania wolnego czasu – w tej chwili jesteś jej pozbawiony. Ograniczanie wolności pogłębia uczucie niepokoju.
  5. Trudno podejmować w tej chwili odważne decyzje – zmiana pracy, zakładanie rodziny, branie kredytu. Prawdopodobnie odczuwasz spory paraliż decyzyjny.

Znów, zestawienie tak wielu emocji z kontekstem pracy zdalnej może sprawić, że przypiszesz jej dużo więcej negatywnych cech, niż powinieneś. W normalnych warunkach dużo łatwiej jest utrzymać balans między pracą, a życiem prywatnym. W sytuacji, gdy zaraz po pracy możesz wyjść do parku, czy na kawę ze znajomymi, nie odczuwasz tak bardzo izolacji i samotności.

Praca zdalna potrafi być przytłaczająca
Siedzenie całymi dniami w domu może budzić dużo negatywnych emocji

Chcę zaznaczyć tutaj jedną, niezwykle ważną rzecz – postaraj się znaleźć pozytywy. Ciesz się tym, że nadal możesz pracować. Że twoja praca może być wykonana z domu i daje ci minimalne poczucie normalności w tych szalonych czasach. Nie oszukujmy się, prawdopodobnie nie jest ona w tej chwili kluczowa. Natomiast to, że uda ci się ją kontynuować na dobrym poziomie, jest wsparciem dla naszej gospodarki. Fakt, że zarabiasz, pozwoli ją odbudować i pchnąć do przodu.

Powyżej opisałam krótko trzy, moim zdaniem najistotniejsze, elementy wpływające na postrzeganie pracy zdalnej, które nie są z nią bezpośrednio związane. Pracując teraz z domu masz unikatową okazję zastanowić się, jakie są plusy i minusy tej sytuacji. Pamiętaj jednak, żeby umieć oddzielić emocje, które budzi w tobie trudna sytuacja na świecie od tych, które są związane z innym trybem pracy.

60

SHARES
Share
Tweet
Follow us
Share
Share
Share
Share
Share
Poprzedni wpisJakie są moje 4 grzechy pracy zdalnej?Praca zdalna a zarządzanie czasemNastępny wpis 4 kroki do skutecznej komunikacji w zespole rozproszonym

1 komentarz

E.A. pisze:
30 marca 2020 o 12:46

Uważam, że wiele zależy od samej firmy i jej planów na przyszłość względem remote work.

U mnie obecnie jest to pomiędzy „Home Office to przywilej” i „Eee, może zaoferujemy remote work jako dodatkową zaletę, bo rynek lokalnie się wysycił”. W sytuacji, gdy ktoś musi to zrobić ad hoc, bo inaczej biznes stanie w miejscu, wśród paniki, błędów, nagłego braku licencji na oprogramowanie, nie wytrzymującego VPNa… Problemów w bród! Nie licząc nawet dodatkowych kosztów. I nikt nie będzie tego miło wspominał, a wraz z zakończeniem plagi mało który zarząd będzie chciał do tego wrócić.

W sensownie poukładanej organizacji zaś, gdzie wszystko przebiegnie gładko, KPI dalej na zielono i produkcja nie staje… Czemu nie?

Ale masz rację, że sami pracownicy mogą to różnie odczuwać, a czynników jest wiele, od samych preferencji (intro/ekstrawertyzm), poprzez czynniki bezpośrednie (relacje/kontakt rodzinny, warunki pracy), aż po wymienione w artykule przykłady kwestii mniej bezpośrednich. Faktem jest jednak, że w wielu miejscach, gdzie praca jest mniej… Kreatywna (różne SSC, call centre), tam łatwiej jest wskazać pracownikom czym mają się zajmować i tak rzeczywiście zdjąć z nich trochę ciężaru jeśli chodzi o podejmowanie decyzji dotyczących kierunku pracy i ich zadań.

Osobiście jestem dobrej myśli, ale tylko w zakresie mojej organizacji (zwłaszcza, że większość opisanych wyżej w artykule rzeczy mnie ominęła) – poza tym? Tylko czas pokaże.

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

O blogu

Blaski i cienie pracy zdalnej. Pokażę Ci, jak maksymalnie wykorzystać jej plusy, a jednocześnie nie dać się pokonać zagrożeniom i magnetyzmowi łóżka prokrastynacji domowej. Czy to okno jest aby na pewno czyste?

Bądźmy w kontakcie

Najnowsze wpisy

Zdalne budowanie relacji – podręcznik użytkownika29 maja 2020
Zdalne wdrożenie do nowej firmy – instrukcja przetrwania15 maja 2020
Jak przygotować się do zdalnej rekrutacji?8 maja 2020

Tagi

firma gdzie szukać pracy homeoffice how to HR jak nie pracować z domu jak pracować zdalnie komunikacja koronawirus narzędzia onboarding poradnik praca zdalna praca z domu produktywność rady komunikacyjne rekrutacja remote remote work teambuilding tips todoist toggl user manual wady pracy zdalnej working from home zarządzanie zdalne rekru

Dlaczego warto

Wierzę, że wielu z Was zmaga się z pracą zdalną, lub marzy o niej w cichości serca. Chcę Wam pomóc spełniać to marzenie. Bo praca nie musi być orką na ugorze!

Kontakt

shadesofremote@gmail.com
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

About This Sidebar

You can quickly hide this sidebar by removing widgets from the Hidden Sidebar Settings.

Najnowsze wpisy

Zdalne budowanie relacji – podręcznik użytkownika29 maja 2020
Zdalne wdrożenie do nowej firmy – instrukcja przetrwania15 maja 2020
Jak przygotować się do zdalnej rekrutacji?8 maja 2020

Kategorie

  • Bez kategorii
  • Porady

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org